Święty Ojciec Pio

Święty o. Pio przemawia do mnie najmocniej w dwóch aspektach swego życia duchowego: pragnienia Boga i posłuszeństwa Jemu. W listach świętego stygmatyka często te dwa tematy wracają i są mocnym wyznacznikiem działania Ducha Świętego w nim.

Pragnienie Boga

„Oby spodobało się Panu, źródłu wszelkiego życia, nie bronić mi tej tak słodkiej i cennej wody, którą w obfitości swej miłości obiecał temu, kto jej pragnie. Pożądam tej wody, mój Ojcze! Proszę o nią Jezusa z ciągłym jękiem i wzdychaniem. (…) Tylko ona jedna może uleczyć duszę zranioną miłością”.

„Ty wiesz Panie, jak niespokojnie moja dusza Cię szuka. Także moja dusza, na równi z oblubienicą, krąży po ulicach i placach i prosi i zaklina córki Jerozolimy, aby powiedziały jej, gdzie jest jej ukochany: Zaklinam was, córki jerozolimskie: jeżeli umiłowanego mego znajdziecie, cóż mu oznajmicie? Że chora jestem z miłości”. (List o. Pio do o. Agostino z 10.10.1915 r.)

Pragnienie o. Pio jest pełne emocji, ale nie jest powierzchowne. Poprzez emocje święty wyraża to, co przeżywa w głębokości swego serca. Uczucia, które są w sercu o. Pio, są darem od Boga, gdyż każdy dar pobożności ma jedno źródło – jest nim sam Bóg. Jednym z sygnałów, pokazujących, iż dar ten zaczyna działać we mnie, jest pojawiające się i rozwijające pragnienie Boga.

Część twoich pragnień Bóg zaspokaja przez dar stworzenia, które i tak zawsze wskazuje na Niego. Ale są takie pragnienia w tobie, które tylko On jest w stanie ukoić i całkowicie zaspokoić. Nikt i nic nie jest w stanie poza Nim tego dokonać. Pragniesz, aby Bóg – i tylko On – zaspokoił twoje potrzeby? W kim lub w czym szukasz realizacji swoich pragnień?

Posłuszeństwo Bogu

„Działam jedynie z posłuszeństwa. Dobry Bóg pozwolił mi poznać, że jest to jedyna rzecz, którą On akceptuje, a dla mnie jedyny środek, dzięki któremu mogę żywić nadzieję na zbawienie i wyśpiewać zwycięstwo.(…) Niech Bóg mnie strzeże, abym kiedykolwiek miał świadomie wykroczyć w najmniejszej rzeczy przeciwko temu, kto został wyznaczony na mojego sędziego zewnętrznego i wewnętrznego”. (List o. Pio do o. Agostino z 26.08.1916 r.)

Posłuszeństwo Padre Pio wobec przełożonych jak i kierownika duchowego było dla niego jedyną drogą, w której czuł się bezpiecznie, drogą, która zakładała, iż stygmatyk chce dać się poprowadzić, a nie pełnić swoją wolę. W jego życiu był moment, kiedy został poddany intensywnym badaniom i odsunięty od posługi wobec wiernych. Wtedy Ojciec Pio poddał się z pokorą tym decyzjom, bo prawdziwa pobożność jest gotowa dać się poprowadzić przełożonym czy kierownikowi duchowemu.

Posłuszeństwo w twojej codzienności jest ważnym elementem. Posłuszeństwo Bogu może wyrażać się w uległości wobec natchnień Ducha Świętego, który może działać bezpośrednio na ciebie czy też przez innych ludzi. 

Niebezpieczny moment to taki, gdy stwierdzasz, że wszyscy wokół się mylą, a tylko ty znasz prawdę. Takie chwile potrzebują pokornej konsultacji z żoną, wspólnotą czy kierownikiem duchowym. Zdrowa pobożność rozwija się z innymi i dla innych.

Czy jesteś posłuszny wezwaniom Boga? Czy rozpoznajesz Boga w tym, co do Ciebie mówią najbliżsi, bracia, duchowy kierownik?


Artykuł jest częścią kursu o Darach Ducha Świętego, na który zapraszamy Ciebie serdecznie już dziś!

Michał Paczuła
Michał Paczuła

Mąż Moniki, ojciec Karola, certyfikowany Project Manager, absolwent Krakowskiej Akademii im. A.F. Modrzewskiego. Prywatnie interesuje się branżą Security, a jego pasją jest tenis stołowy.

Od 5 lat działam w obszarze rozwoju mężczyzn, dlatego też podjąłem pracę jako Dyrektor Fundacji Droga Odważnych. Biorę udział w organizacji wszystkich programów, które oferuje Droga Odważnych, staram się współtworzyć projekt Akademii Przywództwa. Jestem też liderem we Wspólnocie Droga Odważnych, który prowadzi wspólnotę nauczycielską.

Jestem sensorykiem, który każdego dnia odkrywa smaki nie tylko za pomocą kubków smakowych, ale może i przede wszystkim dzięki otaczającej go Bożej codzienności.

Kiedy jest mi ciężko, przypominam sobie słowa Czesława Miłosza:
"Kto chce - może, kto próbuje - dokonuje, a kto kocha - żyje"

Artykuły: 79

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *