Dlaczego Eucharystia nie jest Twoim najcenniejszym skarbem?

Eucharystia to najcenniejszy skarb, jaki mamy. Czy traktujesz Mszę Świętą właśnie w taki sposób?

Zanim zaczniesz czytać ten artykuł zrób sobie małe ćwiczenie – wyciągnij kartkę i długopis i zapisz dziesięć najcenniejszych skarbów, jakie masz w swoim życiu. Przeczytaj teraz, co znalazło się na twojej liście. Może jest tam żona, rodzina, praca, wiara, a może dom, który wybudowałeś i nowy samochód? Ale czy znalazło się na niej miejsce dla Eucharystii?

Eucharystia jest najcenniejsza dla Kościoła

Jan Paweł II w encyklice Ecclesia de Eucharistianapisał: „Eucharystia, pojęta jako zbawcza obecność Jezusa we wspólnocie wiernych i jako jej pokarm duchowy, jest czymś najcenniejszym, co Kościół posiada na drogach historii”.W tym krótkim zdaniu Ojciec Święty wskazuje, dlaczego to właśnie Eucharystia powinna się znajdować na liście każdego z nas.

Podczas każdej Mszy Świętej spotykamy przy ołtarzu Chrystusa. To tam – na eucharystycznym stole – dokonuje się przeistoczenie chleba i wina w Jego ciało i krew. On sam staje się obecny wśród nas w sposób fizyczny i namacalny. To nie jest tylko bogate w znaki wydarzenie symboliczne, nie jest to również jedynie wspomnienie Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. Eucharystia jest pamiątką urzeczywistniającą się na naszych oczach. Stajemy wobec ogromnej tajemnicy, bo oto nasz Pan i Zbawiciel jest obecny pośród nas w swoim Ciele i w swojej Krwi. 

Aby żyć na wieki

Chociaż zewnętrzna powłoka chleba i wina zostaje po przeistoczeniu bez zmian, to ich istota jest całkowicie przemieniona mocą Ducha Świętego. Warto sobie uświadamiać to, że w Komunii Świętej nasz Pan, Jezus Chrystus, jest obecny i dostępny dla każdego z nas. Co więcej, On sam nazwał siebie „chlebem żywym”, który jest nam niezbędny na drodze do zbawienia. W Ewangelii wg św. Jana czytamy: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. (J 6,51) Jezus uczynił się pokarmem dla naszej duszy. Tak jak nasze ciało potrzebuje odpowiedniej porcji kalorii każdego dnia, tak nasza dusza musi się karmić ciałem Zmartwychwstałego na drodze do zbawienia.

Jezus obecny we wspólnocie

W znaku chleba i wina Jezus jest między nami w sposób namacalny. Jednak podczas Eucharystii doświadczamy Jego obecności w jeszcze inny, mniej oczywisty sposób. W 18. rozdziale Ewangelii wg św. Mateusza, Jezus powiedział: „Tam, gdzie dwaj lub trzej zbierają się w moje imię, jestem pośród nich”. (Mt 18,20)Zgodnie z tymi słowami wierzymy, że Jezus jest wszędzie tam, gdzie gromadzimy się razem, aby się modlić lub działać w Jego imię. Jest obecny podczas każdej sprawowanej przez nas liturgii, a w sposób szczególny podczas ofiary eucharystycznej. My wszyscy, jako wspólnota zgromadzona wokół ołtarza, stajemy się „mieszkaniem Boga w Duchu”. (por. Ef 2, 21-22).Nasz Pan przychodzi do każdego z nas indywidualnie w komunii świętej i jednocześnie do wszystkich razem jako wspólnoty, aby nas uświęcać swoją obecnością.

Jak troszczyć się o przeżywanie Eucharystii

Niezwykła wartość Eucharystii w życiu Kościoła podkreślana jest od wieków przez soborowe dokumenty i papieskie encykliki. Pomimo zmian zewnętrznych form liturgicznych, jest to sakrament otaczany niezwykłą opieką jak drogocenna perła, którą w darze otrzymaliśmy od naszego Pana. Dlatego warto się zastanowić, na ile my w swojej codzienności potrafimy patrzeć na Eucharystię jak na najcenniejszy skarb, jaki posiadamy tu na Ziemi. Czy potrafimy się zatroszczyć o właściwe przygotowanie do przeżywania Mszy Świętej i o godne w niej uczestnictwo? W końcu spotykamy się z naszym Panem i Zbawicielem.

Artykuły o podobnej tematyce

Odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  1. Zawsze dla mnie msza była czymś niezrozumiałym i raczej uczęszczałem na nią bo tak mnie nauczyli rodzice aby w ten sposób święcić niedzielę i święta ale obecność Jezusa podczas mszy była dla mnie nie zrozumiała i takie właśnie artykuły jak ten oraz inne materiały jak na przykład film „ Największy cud „ zaczęły zmieniać moje postrzeganie mszy na którą już uczęszczam nie tylko w niedzielę i święta ale także czasami w tygodniu gdzie tylko kilka osób jest obecnych i msza staje się bardziej osobistym spotkaniem z Bogiem .

Nadchodzące wydarzenia